~,~
Miesiąc później...
Kasia jest w ósmym miesiącu ciąży. Poród jej ma nastąpić za równy rok. Para spędza dzień w sadzie, w Grabinie. Oboje zajadali pyszne, pełnoziarnisty chleb oraz sok brzoskwiniowy. Marcin w pewnej chwili rzekł do Kasi dotykając jej włosów:
-Jak ja Cię kocham.
-Ja Ciebie też łobuziaku. To już rok, i będziemy mieli małą Chodakowską.
-Nie mogę w to uwierzyć.-powiedział uśmiechając się Marcin.
Po godzinie zbierali się do domu, gdy w drodze Kasia dostała silnych i coraz częstszych skurczy. Krzyczała na całą drogę, Marcin chwycił telefon i natychmiastowo wybrał numer na pogotowie. Poniósł ciężarną Mularczyk pod dom Barbary i Lucjana, gdzie czekała już karetka pogotowia. Kasia i Marcin odjechali po piętnastu minutach do szpitala.
~,~
Dwadzieścia minut minęło od przybycia na salę porodową. Chodakowski czekał na jakieś wiadomości, mieli mieć piękną córeczkę, o imieniu Wiktoria. Nagle usłyszał głos płaczącego dziecka dobiegający z sali porodowej, następnie wyszedł prowadzący operację, doktor Andrzej Wilczyński i rzekł do Marcina:
-Panie Marcinie, urodziła się zdrowa Wiktoria Chodakowska, proszę wejść na sale.
Podekscytowany Marcin uchylił drzwi i spojrzał na Kasię, a obok niej w łóżeczku śpiącą królewnę, Wiktorię. Rzekł do Kasi zamykając drzwi, spojrzał na córeczkę i rzekł:
-Piękna jest, podobna do mamy.
-No wiem. Jesteście obie moimi księżniczkami.-powiedział siadając obok ukochanej.
-Kocham Cię.
-Ja ciebie też.-powiedziała i pocałowała Marcina.
W tej samej chwili do szpitala przyszli Marek z Ewą i z dziećmi, ojciec i matka Marcina, Olek z Jane oraz siostra Mularczyk, Laura. Wszyscy napatrzyli się na rodziców Wiktorii i na samą nią. Oczywiście za moment przyjechali również Basia i Lucjan. Odwiedziny trwały pół godziny. Został sam Marcin, jeszcze chwilę nacieszył się swoimi dziewczynami, a następnie poszedł do domu. Kasia mogła już za trzy dni wrócić wraz z maleństwem do mieszkania partnera.
****************************************
Rozdział 11 dodany szybciej, ale bardzo, bardzo krótki.
Narodziny maleństwa Kami <3 .
Rozdział 12 - 17.05.2014 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz